Gdyby ktoś poprosił mnie o zastanowienie się co jest przyczyną stresu, który pojawia się w moim życiu, z pewnością bez większego problemu i chwili zawahania wskazałabym pracę. Myślę, że większość z was podałaby podobny powód, ponieważ spędzamy w firmach przynajmniej 8 godzin, często borykając się z trudnymi klientami, czy sytuacjami. Co więcej, nierzadko zabieramy pracę do domu, a to również nie wprawia nas w pozytywny nastrój. Niemniej jednak, badania tematu, traktują temat zgoła inaczej. Okazuje się bowiem, że istnieją jeszcze inne sytuacje życiowe, które znacznie przewyższają stres, który przeżywamy w naszym życiu zawodowym.

Czynniki powodujące stres

Najbardziej dotyka nas śmierć naszego współmałżonka, bądź partnera życiowego. I nie miejmy do siebie pretensji, czy wyrzutów sumienia, że nie wymieniliśmy takiej sytuacji, jako najbardziej traumatycznej. Jest to bowiem tak niecodzienne wydarzenie, iż nikt z nas o nim nie myśli na co dzień. Niewiele mniej stresuje nas kolejna sytuacja związana niejako z naszym związkiem, a mianowicie rozwód bądź rozstanie z naszym współtowarzyszem. Nagle musimy zweryfikować czy jesteśmy sobie w stanie poradzić będąc skazanymi jedynie na siebie samych i uporać się z poczuciem osamotnienia po stracie ukochanej osoby.

Kolejną przyczyną stresu okazuje się być utrata bliskiego członka rodziny: rodzica, dziecka, czy też innej osoby, z którą byliśmy blisko związani. Ten czynnik również nie wymaga komentarza, szczególnie jeśli przypomnimy sobie uczucia jakie towarzyszą nam przy pożegnaniu z kimś, na kim nam zależało. Często wówczas odczuwamy tak głęboki żali i ból, iż nie zdajemy sobie sprawy, że jest to w ogóle powiązane ze stresem.

Inną kwestią, która mocno nas porusza to tym razem sprawa związana z nami samymi, a mianowicie nasza choroba tudzież uraz zdrowotny. Pewnie dlatego też, w społeczeństwie polskim można zauważyć dwie wyraźnie zarysowane tendencje. Otóż istnieje grupa osób, która z każdym katarem udaje się do lekarza, a czytając w poradnikach, czy też magazynach o różnych chorobach, natychmiast rozpoznaje u siei wymieniane symptomy. To musi być rzeczywiście stresujące, jeśli co róż musimy z niepokojem oczekiwać na wyniki badań, które są dla nas niczym wyrocznia. Druga grupa z kolei, nie chodzi do lekarza w ogóle. Często słyszymy stwierdzenie, że na choroby i lekarzy trzeba mieć czas i zdrowie. Te kuriozalne wydawałoby się stwierdzenia, zawierają jednak źdźbło prawdy, ponieważ nie każdy ma tyle cierpliwości i zacięcia aby czekać w niekończących się kolejkach. Wracając jednak do tematu, osoby, które nie korzystają z usług służby zdrowia, również przeżywają chroniczny stres, ponieważ podświadomie chociażby zastanawiają się, co się stanie jak będą już zmuszeni pójść do lekarza, czy nie okaże się wówczas, ze jest już za późno na leczenie, bądź odkryją jakąś straszną przypadłość, którą można było wcześniej wyleczyć.

Na szczęście kolejna przyczyna stresu jest dość pozytywna, a mam tutaj na myśli zawarcie związku małżeńskiego, i chyba wszyscy, ci którzy byli bohaterami tego wielkiego dnia przyznają mi rację. Oczywiście każdy z nas jest wówczas szczęśliwy, ale jak się okazuje nie tylko, boimy się bowiem o wszystko: począwszy od tego jak wypadniemy podczas tego małego teatrzyku a skończywszy na niepokoju o jakość serwowanych dań. Podobną siłę stresu, odczuwamy zresztą kiedy dowiemy się o ciąży, która również dostarcza nam prawdziwą sinusoidę wrażeń.

Dopiero na kolejnym miejscu plasuje się coś, co pewnie, wydawałoby się będzie wiodło prym, wśród czynników stresujących nas najbardziej. Zwolnienie z pracy jest kolejną przyczyną naszych obaw i niepokojów, i jest to dość oczywiste ponieważ nawet krótkotrwały brak pracy wiąże się z licznymi konsekwencjami, takimi jak problemy finansowe, spadek samopoczucia i pewności siebie, a nawet problemami rodzinnymi.

Choroba w rodzinie również uplasowała się w pierwszej dziesiątce sytuacji problematycznych, powodując u nas tym większy niepokój, iż tak naprawdę nie mamy na nią żadnego wpływu. Po pierwsze wyobrażamy sobie ból, jaki odczuwa ktoś bliski, a po drugie obawiamy się, czy oby na pewno jesteśmy informowani o wszystkich istotnych kwestiach medycznych.

Ostatni powód stresu, jaki chciałabym przytoczyć może dla niektórych wydawać się dość zaskakującym. Zmiana sytuacji finansowej okazuje się być kolejną przyczyną naszego zdenerwowania. Od razu nasuwa nam się pewnie sytuacja z przedstawioną powyższej stratą pracy, ale problem można również potraktować inaczej. Szybkie wzbogacenie się może być równie stresujące. Wyobraźmy sobie sytuację, o której marzy większość z nas, a mianowicie wygrana w totolotka. Po pierwszych minutach euforii, pewnie byłoby trochę nerwowo. Nagle mamy mnóstwo pieniędzy, ale boimy się ich użyć. Wszyscy dookoła wydają się wiedzieć o naszym sekrecie, a my miotamy się w myślach jak spożytkować taką ogromną sumę wygranej.

Czasami warto sięgnąć sobie do takich badań, aby na chwilę zapomnieć o naszych często trywialnych problemach, które psują nam i zakłócają kolejne dni. Dopiero gdy zdamy sobie sprawę, jakie naprawdę moglibyśmy mieć bolączki, otwieramy oczy i przestajemy się przejmować błahostkami, zyskując tym samym zdrowy dystans.

Zapisz się do newslettera!

Przeczytaj poprzedni wpis:
Świadomość mowy

Zasadniczą funkcją języka jest to, że właśnie dzięki niemu poznajemy otaczający nas świat. Paradoksalnie, percepcja utożsamiana jest ze zdolnością widzenia...

Zamknij